Omnis ars naturae imitatio est.
                Seneka

   Islandia
   obrazki z podróży w lipcu 2008

Relacja z wyprawy
Zapraszam do obejrzenia

Półwysep Reykjanes
i wybrzeże południowe 

Przylatując na Islandię samolotem widzi sę od razu czym ta wyspa jest - górą lawy i popiołu. Takie są pierwsze wrażenia z podróży przez półwysep Reykianes. Czarna pustynia, tu i ówdzie wydobywająca się z ziemi para i tylko na samym wybrzeżu trochę życia Zupełnie inaczej wyglądaja równiny wybrzeża południowego, u podnóża wulkanu Hekla. Zielone od traw, czerwone od szczawiu i niebieskie od łubinu przestrzenie. Jadąc dalej na wschód widzimy czapy kolejnych lodowców Islandii i przejeżdzamy przez rozległe Sandury, przez które lodowcowe rzeki niosą brązową wodę. Ale południowe wybrzeże to również piękne ptasie klify Dorholeay, urocza osada Vik i Park Narodowy Skaftafell, gdzie mozna udać się na spacer do lasu, albo na lodowiec. No i te wodospady... ale na Islandi są one wszędzie.[66 zdjęć].
<= Zdjęcia na monitor o rozdzielczości 1280*1024.

.

Zapraszam do obejrzenia

Wybrzeże wschodnie 
Podróż wzdłuż wschodniego wybrzeża może być bardzo widokowa. Bo najpierw jedzie się między morzem, a najwiekszym lodowcem Islandii Vatanjolul, potem jest słynna laguna Jokulsarlon z pływającymi górami lodowymi, a dalej na północ Fiordy Wschodnie, z pieknymi klifami. Warunek widoków jest jeden - nie ma mgły. My trafiliśmy na początek wyżowej pogody, czego efektem było, że podstawa chmur była na wysokości od zera do 50 metrów, za to kończyły się gdzieś koło tysiąca i na czapie lodowca Vatanjolul była plaża. Przejazd z Skaftafell do słynnego Sejdisfiordur nie obfitował więc w wyjątkowe widoki. W następny dzień chmury ruszyły się do góry i dzięki temu obejrzeliśmy trzeci co do wysokiości wodospad Islandii Hengifoss (120m), który spada z hukiem porównywalnym do statującego odrzutowca. [42 zdjęcia].
<= Zdjęcia na monitor o rozdzielczości 1280*1024.

.

Zapraszam do obejrzenia

Pustynie za Vatanjokulem 
Wnętrze wyspy, Inlands, jak nazywają je świetnie mówiący po angielsku Isladczycy, to najbardziej fascynujące dla przybysza obszary. Jest to pustynia, ale zimna i poprzecinana wielkimi rzekami wypływającymi z lodowców. Tu można wreszcie poznać po co są i co mogą samochody terenowe. Jak sie ma szczęście i jest pogoda, to widoki są niezwykłe, śmiało można powiedzieć nie z tej ziemi. Spędziliśmy tam dwie doby. Najpierw pojechaliśmy do Kverkjokul u podnóża czapy Vatanjokula, kolejny dzień to kaldera Askija z przepięknym jeziorem i zielona oaza pod najpiękniejszym wulkanem Isalndii Herdubreidem. Widok tortu Herdubreida długo nas żegnał, gdy jechaliśmy na północ wzdłuż burych nurtów Jokulsy. [63 zdjęcia].
<= Zdjęcia na monitor o rozdzielczości 1280*1024.

.

Zapraszam do obejrzenia

Jezioro Myvatn i okolice 
W północnej części wyspy znajduje się malownicze, duże, choć płytkie jezioro Myvatn. Słynne jest z pieknych widoków, mnóstwa ptaków i jeszcze większej ilości meszek. Tereny wokół niego są bardzo atrakcyjne. Jako że leżą na pęknięciu tektonicznym, nagromadzenie zjawisk o wulkanicznym rodowodzie jest wielkie. Najciekawsze z nich to Obszar Krafla z bardzo młodym, jeszcze ciepłym polem lawy, pole geotermalne Hverarond, klasyczny, czarny stożek wulkanu Hverfell i wielopoziomowe pole lawy Dimmuborgir z lawą zastygłą w niezwykłe kształty. Można naocznie przekonać się, że Europa ciągle odsuwa się od Ameryki, patrząc na pekniętą górę Namafjall. [39 zdjęć].
<= Zdjęcia na monitor o rozdzielczości 1280*1024.

.

Zapraszam do obejrzenia

Kanion Jokulsy  
Niedaleko na wschód od jeziora Myvatn wielka lodowcowa rzeka Jokulsa wyrzeźbiła w lekko pofalowanej wyżynie głęboki kanion. W najciekawszej jego części jest Park Narodowy Jokulsagljufur. W szerokiej w tym miejscu dolinie rzeki sterczą dziwaczne Trole, baszty, mury zbudowane z bazaltu. Są to trzony wulkanów, których miękkie stożki zostały rozmyte przez wodę, prawdopodobnie w wyniku wielkich powodzi wywołanych erupcją wulkanów pod czapą lodowca Vatnajokul. W górnej części kanionu Jokulsa opada trzema wielkimi kaskadami. Tęczę nad najwyższym z wodospadów Dettifoss widać z odległosci kilku kilometrów. Wodospad ma tylko 44m wysokości, ale przepływ wody jest imponujący - 500 m3/sec.
[39 zdjęć].
<= Zdjęcia na monitor o rozdzielczości 1280*1024.

.

Zapraszam do obejrzenia

Z północy na południe przez środek Islandii  
Największe miasto na północy Islandi to Akureyri. Położone nad pięknym fiordem, zamiszkane jest przez niecałe 17 tys ludzi. Jest to drugie co do liczby mieszkańców miaso Islandii, co dobrze oddaje charakter osadnictwa na tej wyspie. (Aglomeracja Reykjaviku liczy ponad 170 tys mieszkańców.) Północ Islandii to najbardziej górzysta część wyspy, jednocześnie dość zielona i podobno z relatywnie niezłą pogodą. Z Aureyri do Reykjaviku mozna przejechać asfaltową obwodnicą, biegnącą wzdłuż wybrzeża, albo gruntową drogą przez wnętrze wyspy - słynną trasą Kjolur. W samym środku wyspy, między czapami lodowców Landjokul i Hofsjokul znajduje się obszar geotermalny Hveravellir, z kempingiem i możliwością koąpieli w ciepłych źródłach. W południowej części tej trasy znajdują się trzy najczęściej odwiedzane atrakcje wyspy - gejzer Strokkur, imponujący wodospad Gulfoss i dolina Pingvellir, matecznik europejskiego parlamentaryzmu. Niestety do podziwiania tych wszystkich atrakcji zabrakło nam jednego: pogody. Reykjavik jest miastem dość rozległym ,ale jego stara cześć jest na prawdę mała i w zasadzie do zwiedzenia na butach. Główna ulica Laugavegur przypomina zakopiańskie Krupówki. Ciekawe są osiedla i pojedyncze domy wciśnięte między pola lawy, na drodze z Reykjaviku na lotnisko Keflavik.
[60 zdjęć].
<= Zdjęcia na monitor o rozdzielczości 1280*1024.

.

Zapraszam do obejrzenia

Z Landmannalaugar do Porsmork  
Najpięknieszy treking Europy, tak reklamowana jest trasa w górach na południu Islandii. I nie ma w tym przesady. Wędrując od schroniska do schroniska przez bezleśne góry widzimy krajobraz niezwykły i niezwykle szybko się zmieniający. Na początku są kolorowe riolitowe góry Landmannalaugar, potem czarne obsydiany w Hraftinnusker, dalej widoki na czapę lodowca Myrdals i w końcu rzeki lodowcowe i lasy Porsmork. I noclegi w schroniskach i sympatyczni ludzie z całego świata, którzy są tam w tym samym celu, by podziwiać surowe piękno północy. Przed wyjazdem na Islandię ktoś nam powiedział, że to kraj, gdzie deszcz często pada poziomo. W tych górach przekonaliśmy się co to znaczy. Ale poszedłbym tam bez wahania jeszcze raz.
[72 zdjęcia].
<= Zdjęcia na monitor o rozdzielczości 1280*1024.

.

Zapraszam do obejrzenia

Przez przełęcz między lodowcami  
Po czterech dniach wędrówki można wrócić z Porsmork do Reykjaviku, ale można iść dalej, w kierunku oceanu, między lodowcami Myrdals i Eyjafjall, przez przełęcz o wdzięcznej nazwie Fimmvorduhals.
I popatrzyć na ocean z wysokości 1080 m i zobaczyć zachód słońca nad górami Fjallbak i przespać się w najwyżej połozonym na Islandii schronisku i zobaczyć wszystkie 30 wodospadów na rzece Skoga w trakcie 10 km zejścia. Ostatnie trzy zdjęcia zrobione z samolotu to: wyspa Vestmannaeyar, rzeka Skoga z widocznymi wodospadami i ptasie klify Dyrholery. Szkoda było odlatywać ...
[45 zdjęć].
<= Zdjęcia na monitor o rozdzielczości 1280*1024.

.

Strona Główna
Co tu mamy?
FOTO PRZYRODA
INDIA HIMACHAL
EGIPT PUSTYNIE
ISLANDIA
Nowe galerie
Galerie ciut starsze
Wykopaczki
 
 
Ostatnio dodane:
(5 maja 2009)
   55 Rajd
    Narciarski
    Karkonosze
    2010
 
 
 
Podsłuchane
 
Co u innych ?
 
Prawa autorskie
Napisz do mnie Jesteś 3703 gościem na stronie Najlepiej oglądać w rozdzielczości 1280x1024   
w przeglądarkach:   
Internet Explorer Firefox